Szukaj
logo
Szukaj
Artykuł jest w trybie podglądu

Zacznij trenować. Zasady

Strona główna Artykuły Zacznij trenować. Zasady

Zacznij trenować. Zasady

A może zakończyłeś porządny rok trenowania, jesteś na urlopie i przygotowujesz się do kolejnego sezonu? Może zdarzyło ci się mieć dłuższą przerwę w treningach? Ten artykuł pomoże ci wytrwać w postanowieniach i nakierować pracę na skuteczną realizację celów. Może do tej pory trenowałeś tylko sporadycznie?

Spis treści

1. Moje oczekiwania – jakie one są?

Czy idziesz na siłownię, bo inni idą? Być może nie będzie ci potrzebna muskulatura Arnolda Schwarzeneggera, bo wygra zamiłowanie do piękna krajobrazów podziwianych z siodełka pędzącego szosą roweru. Co w tobie iskrzy? Im wcześniej się tego dowiesz, tym więcej swojego potencjału będziesz mógł spożytkować, aby osiągnąć cel. Dowiesz się wtedy wiele o sobie. Będziesz mógł sprawdzić, dlaczego do tej pory nie udało ci się osiągnąć celów treningowych. Czasami, gdy jego świadomy umysł mówi „tak”, jego kolejne decyzje czy zachowania deklarują „nie”. Dlatego dobrze „przegadać” z sobą samym wszystkie sprawy, żeby być sportowcem spójnym we wszystkich obszarach, nie tylko w tym „mięśniowym”. Realizacji celu, ale i satysfakcji, która z tego wynika. Jak jeszcze możesz spożytkować swój sukces? Jeśli możesz, wypisz jak najwięcej owoców, jakie zamierzasz zebrać a potem... Zasiej ziarno i pielęgnuj podczas wzrostu. Bo jedno jest pewne. Dlatego bardzo pomocna będzie wizja korzyści, które będą cię motywować, by wcześniej wstać z łóżka, przygotować racjonalną dietę, mieć dobry humor i nastawienie do czekającej cię pracy na treningu. Rozpoczynasz treningi – ale czy wiesz, dokąd chcesz dojść? Twoje oczekiwania co do efektów twojego wysiłku powinny być określone. Tego musisz najpierw się dowiedzieć. Co wyzwoli w tobie siłę i energię, by sprostać trudom treningu? Musisz zajrzeć w głąb siebie, zastanowić się, co wykracza poza cele czysto sportowe, wysiłkowe. Znajdziesz problemy, które będziesz mógłw nowym podejściu do trenowania ominąć. Człowiek jest istotą złożoną i często sprzeczną samą w sobie. To na pewno nie pomaga w procesie treningowym. Czego można chcieć? Może gratyfikacji pieniężnej, sławy, sukcesu zawodowego? Zdrowie, dłuższe życie, porządek i styl życia? To, czego będziesz potrzebował, to stała motywacja. Na każdym treningu spotkasz na pewno... Samego siebie. Czy zastanowiłeś się najpierw, czego tak naprawdę chcesz?

2. <extra_id_0> wizy <extra_id_1> wizy <extra_id_2> wizyta koniczyna

I „co ci dadzą podjęcie tego wysiłku i realizacja związanych z nim celów?”. Teraz czas na konkretne działania. Odpowiedz na pytania: „co cię doprowadzi do skutecznej realizacji twojej wizji sprawności fizycznej?” i w końcu „jak masz to zrobić?”. Jakkolwiek nazwiesz te sfery, ja nazywam je czterolistną koniczyną. Może dlatego, że kojarzą się ze szczęściem (a to jest potrzebne), a może dlatego, że to określenie trafnie oddaje 4 elementy twojej aktywności, nad którymi musisz stale pracować, aby osiągnąć cel. Czterolistną koniczynę można nazwać polem siły. Możesz zbudować swoje własne pole siły, w oparciu o inne elementy. Ważne, aby mieć energię do działań, być skutecznym i w radosnym uniesieniu przenosić góry. A na początku artykułu dużo uwagi poświęciliśmy dwóm sprawom mentalnym że „dlaczego chcesz podjąć wysiłek fizyczny?”.

3. Co cię doprowadzi skutecznie do realizacji twojej wizji sprawności fizycznej?

Ale skłamałbym, jeśli powiedziałbym, że dla każdego jest taka sama. Inni wykorzystają intuicję, aby improwizować i słuchać swojego głosu. Należysz do jednej z tych grup i musisz wybrać drogę, która doprowadzi cię do celu. Powinien być spójny. Jakie cele musisz sobie postawić, aby ten obraz urzeczywistnić? To oczywiste. Jedni lubią jasne procedury i schematy działania, które stworzą i będą je urzeczywistniać. Będą bardziej elastyczni w swych wyborach w drodze do osiągania celu. Jeśli realizacja planu treningowego prowadzi do celu, najpierw należałoby dobrze go zdefiniować. Masz wizję, masz obraz miejsca, czasu i okoliczności zewnętrznych i wewnętrznych. Dobra mapa.

4. Stawianie celów treningowych

„Chcę fajnie tańczyć” nie jest konkretnym celem. „Chcę być silny” – mało konkretne. Im bardziej konkretny cel, tym lepiej. Zaczynają ci przychodzić do głowy nowe pomysły i rozwiązania, które możesz wykorzystać. „Chcę ładnie zatańczyć” – trudno będzie zmierzyć. W sportach siłowych w określaniu celu możesz operować konkretnym ciężarem, który podniesiesz, lub liczbą powtórzeń. Ważny jest wybór takiego celu, w którym możesz zwyciężać. Cele powinny być realistyczne. Realnym celem będzie wykręcenie stóp do kąta np. 120° i na bazie tej pozycji budowanie kolejnych technik tanecznych. Chcesz podnosić więcej? Chcesz w tańcu wykonać kilka naprawdę interesujących figur i technik. Wydaje ci się, że już umiesz. Nagraj swój występ, zrób z tego film, przeanalizuj go. Zaplanuj nagranie filmu każdej nowej techniki. Niech na dyplomie, który otrzymasz, będzie napisane, że podniosłeś ten ciężar. Gdy dobrze rozpiszesz cele, będzie ci łatwiej ułożyć drogi i dróżki, które do nich doprowadzą. Planujesz przystanki, odpoczynek, a znaki na drodze informują cię, ile kilometrów pozostało jeszcze do celu. Gdy masz już cel, należy zaplanować podróż. Cel treningowy musi być konkretny. „Opanuję technikę tańca klasycznego i na jej bazie nauczę się tańca współczesnego” będzie konkretniejsze. Chcesz podnieść jakiś ciężar czy wygrać walkę w MMA? Uszczegółowiając cel, uruchamiasz podświadomość do pracy nad jego urzeczywistnianiem. Cel powinien być mierzalny. Jakkolwiek w tańcu sukces zależy w dużej mierze od ocen jury, możesz postawić sobie za cel zatańczenie układu, w którym zawrzesz wykonanie konkretnych np. 7 technik tańca jazzowego. W konkurencjach, w których liczy się czas, operujesz godzinami, minutami, sekundami lub setnymi ułamkami sekund w celu określenia swojego celu. I jeśli go odkryjesz, wtedy dobrze jest postawić cel ambitny, lecz możliwy do osiągnięcia. Jeśli jesteś już dorosły, zapragnąłeś świetnie tańczyć techniką klasyczną, ale prawdopodobnie nie zajmowałeś się podobną aktywnością fizyczną opartą m.in. Na gibkości ciała, nie będziesz w stanie ustawić stóp w jednej linii z zetkniętymi piętami, czyli odkręcić stopy maksymalnie na zewnątrz. Jeśli masz budowę ciała ektomorficzną i chcesz podnosić coraz większe ciężary i porównywać wyniki z innymi, musisz wiedzieć, że atleci o budowie mezomorficznej mają nad tobą przewagę w budowie ciała i możliwościach wygenerowania siły potrzebnej do podniesienia dużego ciężaru. Możesz, ale wyznacz cele, które mogą być realnie osiągnięte przy dostępnych środkach, także przy predyspozycjach twojego ciała. Ćwiczysz, ćwiczysz. Ale ktoś ci mówi, że popełniasz błędy. Niech będzie dowodem, że to zrobiłeś. Jeśli chcesz przekonać siebie i innych, że podnosisz wyznaczony przez siebie ciężar – zaplanuj start w zawodach organizowanych przez lokalną siłownię. Zwróć uwagę na namacalne dowody swoich osiągnięć. Gdy wybierasz się w podróż, planujesz, przez jakie miejscowości będziesz przejeżdżać. Podobnie jest z procesem treningowym. Właściwe wyznaczenie celów jest bardzo ważne, bo porządkuje działania i podnosi ich efektywność.

5. Sztuczka na pozyskanie zasobów

Proces treningowy, złożony z wielu aspektów, wielopłaszczyznowy – wymaga ciągłej pracy decyzyjnej, inwestycyjnej, naprawczej. Gdy masz cel i wiesz, co chcesz osiągnąć, otaczasz się tymi obrazami sukcesu. Musisz tak pokierować swój umysł, aby podświadomość cię wspierała w osiągnięciu zamierzonego rezultatu. Podświadomość wie najlepiej, co jest nam potrzebne. Należy brać pod uwagę sygnały naszego ciała i uwzględniać je w procesie treningowym. Więcej, możemy w sposób świadomy prowadzić swoistego rodzaju konwersację ze swoją podświadomością. Przedstaw go w szczegółach. Postaraj się poczuć tę sytuację. Co słyszysz? Podziałaj na zmysły dotyku, węchu, tak jakby była to rzeczywistość. Możesz to miejsce skojarzyć z jakimś rekwizytem, który przypomina ci o celu. Spójrz na miejsce, z którego przyszedłeś. Wróć do miejsca, z którego przyszedłeś. Zacznij iść od startu, od miejsca „teraz” do celu (miejsca, w którym wyobraziłeś sobie osiągnięcie celu). Planowanie, treningi, zdobywanie środków na wyjazd na zawody, twoją dyspozycję, jedzenie, zdrowie, treningi itp. Itd. Jeśli poczujesz, że coś sprawia ci trudność lub jest dla ciebie dużym wyzwaniem, zatrzymaj się. Spójrz na siebie okiem obserwatora. Gdy znajdziesz się „u celu”, wyobraź go sobie jako piękny i wielowymiarowy obraz, tak abyś mógł go widzieć, słyszeć, czuć... Wysnuj nić z obrazu, przymocuj ją do serca i tak zacznij cofać się na linię czasu. Widzisz obraz. Idąc w tył, zabieraj ze sobą swoje zasoby, które pozostawiałeś na osi czasu. Zwróć uwagę na odczucia. Zauważasz, że możesz to osiągnąć. Jesteś połączony ze swoim celem. Widzisz szczegóły, które są przeznaczone tylko dla ciebie. Gdybyś wiedział, że w miejscu, w którym stoisz, metr pod ziemią jest zakopany skarb, pewnie wziąłbyś łopatę i zaczął kopać. Proces treningowy wymaga zasobów, wymaga wiedzy, doświadczenia, a także intuicji. Jeśli tylko prowadzisz ze sobą właściwy dialog wewnętrzny, nie będziesz blokował samego siebie – wtedy na twój wynik będzie pracować także twoja podświadomość. To podświadome procesy biegnące, obok świadomej uwagi, decydują o tym, że krew płynie w żyłach, pokarm się trawi, tlen dostarczany jest do komórek. Domaga się tego, gdy coś nas boli, gdy jesteśmy głodni, gdy ziewamy. Gdy my, czyli „ja” i moja podświadomość jesteśmy ukierunkowani na wspólny cel treningowy, wtedy możemy liczyć na podpowiedzi ze strony podświadomości co do zasobów, jakie powinniśmy uwzględniać, organizować w drodze do osiągnięcia rezultatu. Najpierw wyobraź sobie, że już osiągnąłeś cel. Jak się czujesz? Zwróć uwagę na obraz, kolory, nasycenie. Dodaj dźwięki do swojej wizji. Teraz zastanów się, w którym miejscu twojego otoczenia może znajdować się twój cel. Podejdź do tego miejsca. Poczuj, jak to jest osiągnąć cel. Te dwa miejsca, miejsce startu i miejsce celu połączone ze sobą twoją linią czasu. Wyobrażaj sobie wszystkie zasoby, których potrzebujesz, czynności, które robisz. Idź powoli, wyobrażaj sobie to wszystko, co ci towarzyszy w procesie treningowym, co i jak to robisz. Zejdź z linii czasu. Pomyśl o zasobach wewnętrznych i zewnętrznych, których będziesz musiał użyć, aby podołać wyzwaniu, pokonać trudność. Opuść obraz na linię czasu. Idziesz tyłem. Nić rozciąga się, rozwija. I tak dojdziesz do punktu wyjścia. Jesteś bardziej zmotywowany? Wiesz, że masz zasoby, które pozwolą ci rozwiązać każdy problem. W takiej odgrywanej dramie nie tylko podejmujesz decyzje, uświadamiasz sobie zasoby, którymi już dysponujesz, zauważasz nowe, po które możesz sięgnąć. Możesz odgrywać podobną dramę, aby odnajdywać wszystkie aspekty twojej podróży do celu. Wykopany skarb pozwoliłby ci zrealizować wiele nowych inicjatyw, przedsięwzięć lub pomógł rozwiązać niektóre problemy.

6. Pierwszy mezocykl czas zacząć!

Co powinno się w nim znaleźć? Pierwszy mezocykl jest przygotowawczym lub wstępnym. Ma jak najlepiej wdrożyć do procesu treningowego. Ty stajesz za sterem statku i nikt nie może cię w tej roli zastąpić. Także one zależą głównie od ciebie. Będziesz musiał być aktywny, przedsiębiorczy, umieć pozyskiwać pomoc innych. Zacznij więc planować swój dzień, czas, czynności. Gdy już trochę spraw zostało ułożone w głowie, czas przejść do praktyki. Jakie cele powinieneś dla tego okresu postawić? Jakkolwiek go nazwiesz, ważna jest istota tego mezocyklu. Od samego początku warto wrócić uwagę na samoorganizację, nawyki, które będą sprzyjać realizacji procesu treningowego. Kolejnym aspektem będą okoliczności zewnętrzne. Jakie stworzysz warunki do pełnej realizacji procesu treningowego. Będziesz musiał tworzyć codziennie okazje do wykonania treningu i osiągnięcia zamierzonych efektów. Twórz listy spraw do wykonania, ustalaj priorytety, tak abyś mógł zajmować się tym, co najważniejsze w procesie treningowym. Do pierwszego mezocyklu, tych kilku tygodni, gdy będziesz się wdrażał w skuteczny proces.

Kategorie:
Autorem artykułu jest Dietspremium