Skuteczne zarządzanie sobą
Spis treści
1. Zarządzanie sobą – skoncentrowanie życia na zasadach
Wiele z tych zasad jest uniwersalnych. Część zasad zawodnik będzie jednak tworzył sam, dopasowując je do indywidualnych potrzeb. Kiedy sportowiec uświadamia sobie, że jest zdolny dokonać zmian w swoim życiu i osiągnąć sukces, kiedy jest w stanie sobie sukces wyobrazić i w niego uwierzyć, przychodzi czas na wprowadzanie zamysłu w czyn. Wynikają ze znanej metodyki osiągania sukcesu sportowego, polegającego na zorganizowanym procesie treningowym. Zasady pozwolą mu ćwiczyć zarządzanie sobą i swoim czasem w obliczu treningu. Bez względu na czas, jakiego potrzebuje na uzyskanie docelowych umiejętności sportowych, musi ustalić zasady, które pomogą mu przejść przez okres codziennych treningów, wysiłku fizycznego, trudności i problemów związanych z karierą sportową.2. Historia sposobów zarządzania czasem
Jeśli chcą poświęcać go na doskonalenie swoich umiejętności, muszą robić to w określonym i skutecznym porządku. Najwcześniejszą jego formą był notes i lista spraw do wykonania. Gdy pojawiły się kalendarz i terminarz, czynności takie jak treningi można było wcześniej zaplanować. Jeśli dążenie do sukcesu sportowego zajmuje wysokie miejsce w systemie wartości, trening będzie miał w stosunku wyższe znaczenie (wagę) niż wyjście do kina (chyba że jest to działanie celowe, mające na celu odnowę biologiczną sportowca). Wprowadzono planowanie dzienne, tygodniowe, plany długoterminowe z myślą o realizacji zadań uznanych za najważniejsze. Znamy sportowców, którzy skupiają się wyłącznie na treningu i budowaniu kariery. Jak długo tak można? A gdzie więzi rodzinne, wychodzenie naprzeciw potrzebom ludzi, cieszenie się spontanicznymi chwilami, święta spędzone w gronie rodziny, własnej rodziny, a nie na kolejnym obozie? Metodyka osiągania wyników sportowych zna takie praktyki – izolację osób w wybranym miejscu, na określony czas po to, aby doprowadzić ich do mistrzowskiego wyczynu sportowego. Jeśli jesteś sportowcem, może preferujesz jeden z tych sposobów. Niektórzy sportowcy nie mają dużo wolnego czasu na sprawy inne niż trening i rzeczy z nim związane. Zarządzanie czasem ewaluowało podobnie jak każda dziedzina życia, dyscyplina sportowa, metodyka treningu. Pozwalały one dostrzec i objąć swoją uwagą większość spraw, które wymagały naszego czasu i energii. Kolejny rozwój zarządzania czasem nastąpił, gdy zaczęto ustalać priorytety, czyli jasno określać wyznawany system wartości i dostosowywać konkretne działania do tych wartości. Wraz z przewidywaniem działań zaczęto ustalać cele krótko-, średnio-, długoterminowe tak, aby kierowana energia na przestrzeni określonego czasu pozostawała w harmonii z wartościami. Takie planowanie nastawione jest w bardzo dużym stopniu na wydajność. Jednak wcześniej czy później każdy z nich zaczyna zadawać sobie pytania. Tylko trening i trening. Wielu ludzi uznaje takie zarządzanie czasem za wyłączenie z życia. Zbytnie wtłoczenie w rozkład zajęć, reżim treningowy i okołotreningowy (wszystkie czynności i zachowania podporządkowane efektom treningowym) powodował, że zawodnicy i trenerzy wracali do wcześniejszych sposobów zarządzania czasem opartych na notesie i liście spraw, kalendarzu i terminarzu. W zarządzaniu sobą można wydzielić obszar o nazwie zarządzanie czasem.3. Zarządzanie sobą w czasie
Dzieli go na sprawy pilne i ważne, ważne i niepilne, nieważne, ale pilne oraz nieważne i niepilne. Pozwala utrzymywać równowagę pomiędzy realizacją celu a potrzebami życia osobistego. Znany widok to osoba ćwicząca na siłowni z telefonem komórkowym w kieszeni. Potem wraca do ćwiczeń, znów rozlega się telefon itd. W jego hierarchii wartości trening zajmuje niższe miejsce. Sam trening może być sprawą pilną i ważną. Trening w pośpiechu nie przynosi rezultatów. Czasami sportowiec na sali ćwiczeń oddaje się przydługim rozmowom albo wsłuchuje się w muzykę płynącą ze słuchawek na jego uszach. Niejednokrotnie jego ciało „stygnie” i nie jest gotowe do wykonania kolejnego ćwiczenia. Celem sportowca nie jest bowiem rozbudowanie kontaktów towarzyskich czy stawanie się megalomanem podczas wizyt na siłowni. Nie trudno przewidzieć, że zabraknie jej na kolejnym treningu, bo wyższość spraw zawodowych, pójście na koncert czy wizyta w kawiarni na spotkaniu klasowym będą kolidowały z czasem treningu. Najnowszy sposób to zarządzanie sobą w czasie. Czas spędzony w każdej z tych przestrzeni pozwala odnieść się do związków czasu z rezultatami, oczekiwaniami, zadowoleniem. Sprawy pilne wymagają natychmiastowej uwagi, wymagają od nas działania. Rozlega się dźwięk dzwonka, ćwiczący odchodzi od sztangi, czasem kontynuuje rozmowę na miejscu, czasem idzie gdzieś w ustronne miejsce, aby załatwić pilną sprawę przez telefon. Być może przez telefon załatwia sprawy ważne, zawodowe, związane z pracą czy pozyskiwaniem środków do życia. Nie może oczekiwać, że osiągnie na tym polu znaczące rezultaty. To zziajany biegiem sportowiec, który wbiega na siłownię tuż przed jej zamknięciem, aby jeszcze wykonać trening, bo wcześniej tego po prostu nie mógł zrobić. Także i on nie może liczyć na dobre rezultaty. Zapomina o właściwych przerwach pomiędzy seriami, technice, intensywności, odczuciach ciała podczas ćwiczeń. Taki sportowiec nadaje priorytet sprawom, na których nie powinien się skupiać. Osoba, która spędza czas na siłowni w jeden z wyżej wymienionych sposobów, wykazuje dający się łatwo odczytać system wartości. W zarządzaniu sobą w czasie nie chodzi o to, aby rezygnować z wszystkich tych spraw, ale o to, aby każda ze spraw miała swoje miejsce w czasie i przestrzeni tak, aby przede wszystkim skutecznie realizować sprawy ważne, a w odniesieniu do sportowca – trening i aspekty okołotreningowe. Opiera się na czterech sposobach, w jaki zazwyczaj spędzamy czas.4. Sprawy ważne i niepilne
Sprawom treningowym musi nadać priorytet i realizować proces we właściwym czasie, ale bez znamion pilności, pośpiechu. Dlatego inne sprawy należy wykonać w innym czasie, przed treningiem lub po nim. Powinniśmy ustalić program treningowy i zrealizować go w zaplanowanym czasie, nie tracąc go i nie poświęcając na rozmowy. Nie można dawać się prowadzić sprawom pilnym i ważnym, działać w ostatniej chwili. Cóż wart jest trening w stresie, cóż warte są treningi, gdy ciągle zarządzamy kryzysami, czy to związanymi z naszym trenowaniem, czy sprawami zawodowymi i rodzinnymi. Aby spędzać najwięcej czasu w kręgu spraw ważnych i niepilnych, trzeba sobie jasno uzmysłowić priorytety. Ktoś może usilnie przekonywać cię, że powinieneś być na spotkaniu klasowym w kawiarni, bo to przecież takie ważne, co inni pomyślą i powiedzą o tobie, gdy cię zabraknie. Jeśli spotkanie było wcześniej zaplanowane i mogłeś się do niego przygotować, zapisałeś termin w kalendarzu i zaplanowałeś trening tak, aby w pełni go zrealizować, wtedy wykazujesz wpływ na sytuację, możesz uczestniczyć w spotkaniu w zgodzie ze swoimi wartościami. Najwięcej czasu sportowiec powinien spędzać w przestrzeni spraw ważnych, ale niepilnych. Czas treningu nie powinien kolidować z innymi sprawami i nie powinny się one nakładać. Na trening nie należy brać ze sobą telefonu. Intensywniejsze kontakty towarzyskie możemy realizować w czasie mikrocykli odnowy i wypoczynku lub w weekendy, gdy nie są realizowane jednostki treningowe. To nie przynosi pożytku. Zagonieni i wypaleni będziemy uciekać do spraw nieważnych i niepilnych. Czasami pilność spraw, a nawet ich ważność oparta jest na priorytetach i oczekiwaniach innych. Taka osoba kieruje się własną logiką i hierarchią spraw w jej życiu, ale przecież nie muszą i nie powinny to być także twoje priorytety, ponieważ ustalasz je sam. Jeśli jednak wydarzenie wynika z dnia na dzień, jest spontaniczne i nie było zaplanowane, a ty masz ważniejsze sprawy (trening), musisz umieć powiedzieć „NIE”. Wymaga to od niego aktywnej działalności, wpływu na przebieg sytuacji.5. Umiejętność mówienia „NIE”
Odpowiednio dużo czasu na planowanie, programowanie, analizowanie treningu, rozmowy z trenerem, wymianę doświadczeń, wprowadzanie korekt, sprawdzanie formy. Chcesz mieć na to czas. Pierwsza należy do ludzi, którzy nie biorą na siebie odpowiedzialności, druga do ludzi wiecznie goniących za czymś, jednak bez efektu. Nie daj się zmanipulować, nie daj się również nabrać na sprawy pilne lub ważne w oczach innych, nawet jeśli by na takie wyglądały. Musisz mieć odwagę, a najlepszym sposobem jest działanie w sposób odważny. Nie musisz się tłumaczyć. Inni powinni to uszanować. Jeśli czujesz silną misję życiową związaną z tą dziedziną, jeśli jest ona najpopularniejszą i nie ma innej, która wyzwoliłaby w tobie większy płomień, wtedy jest prawie niemożliwe, abyś uciekał do innej przestrzeni spraw. Jeśli jesteś skoncentrowany na muzyce, może powinieneś zostać pianistą. W twoim życiu brakować będzie wtedy harmonii i ekologii. Twoim celem jest przebywanie ja najdłużej w przestrzeni spraw ważnych i niepilnych. Chcesz łączyć trening z przyjemnością i porządkiem, a przede wszystkim z zadowoleniem. Celem będzie więc ograniczanie czasu spędzanego w przestrzeni spraw nieważnych i pilnych. Aby nie znaleźć się zbyt długo w żadnym z tych niechcianych obszarów, musisz umieć odmawiać ludziom i sprawom domagającym się twojego czasu. Naucz się mówić „TAK” priorytetowym tym sprawom, które to ty uznałeś za ważne. Jeśli zdecydowałeś, co jest dla ciebie najważniejsze, uprzejmie, z serdecznym uśmiechem, bez przepraszania, powiedz „NIE” innym sprawom. Możesz tylko zakomunikować, co jest dla ciebie ważne. Ważne jest to, jak traktujesz uprawianie sportu. Mówienie „NIE” wszystkiemu, co nieważne, nie będzie dla ciebie problemem. Jeśli nietrafnie umiejscowiłeś swoje zajęcie w przestrzeni spraw ważnych, zawsze będziesz kierował się do spraw nieważnych i pilnych. Musisz dowiedzieć się, czego w życiu chcesz i jaka jest twoja misja. Chcesz mieć czas na spokojne przyrządzenie koniecznych przekąsek i dań, czas na odnowę biologiczną i relaks po treningu, przygotowanie właściwego stroju i sprzętu do ćwiczeń.6. Rolą człowieka nie jest bycie jedynie sportowcem
. Indywidualny rozwój sprawi, że będziesz skuteczny nie tylko w treningu, także w każdej innej sprawie. Możesz mieć na to wszystko czas i wziąć go z przestrzeni spraw nieważnych. Możesz wyłączyć na jakiś czas telewizor, nie przeglądać w internecie informacji, które tak naprawdę nie są ci do niczego potrzebne, nie musisz zajmować się polityką. Nie musisz rozwiązywać problemów za innych ludzi, zbawiać świata, być dla wszystkich pomocnym i na ich zawołanie. Możesz zapobiegać stawaniu się spraw palącymi, burzącymi twój porządek i zabierającymi ci więcej czasu, niż być tego chciał. Ponadto zyskasz na czasie, gdy nie będziesz robił wszystkiego sam. A aby osiągnąć sukces sportowy, musisz być skupiony, wiedzieć, co chcesz osiągnąć, więc co jest dla ciebie ważne. Musisz być skoncentrowany, zajmować się treningami, tymi sprawami, które przybliżają cię do realizacji celów. W tym pomoże ci skuteczne zarządzanie sobą w czasie. Jednak w obszarze spraw ważnych nie mogą znajdować się wyłącznie trening, planowanie, suplementacja, odnowa biologiczna. Wielu znanych sportowców osiągnęło sukces, ale jednocześnie przeżyło tragedię. Znani są sportowcy, którzy po zakończeniu udanej kariery popadli w alkoholizm, złamali prawo i trafili do więzienia albo popełnili samobójstwo. Sukces sportowy nie zrekompensuje popsutego małżeństwa, zrujnowanego zdrowia czy nieudanego życia zawodowego. Dlatego przestrzeń spraw ważnych powinna objąć także obszary życia, których nie można zaniedbać. Po to, aby zyskać równowagę i umieć znaleźć się w innej roli niż tylko rola sportowca. Ważne są zdrowie, rodzina, przygotowanie zawodowe (alternatywny fach), indywidualny rozwój. Skuteczne zarządzanie sobą pozwoli znaleźć czas na rozwój wymienionych sfer życia, a nawet osiągnąć ekologię, tzn. Sytuację, kiedy wszystkie sfery się wspierają i panuje harmonia. Zdrowie pozwoli ci kontynuować karierę, więc nie bierz środków niedozwolonych! Rodzina będzie cię wspierać w twoich dążeniach, będzie dla ciebie oparciem w trudnych chwilach, np. W momencie porażki. Przygotowanie zawodowe pozwoli ci pozbyć się niepokoju związanego z pytaniem że „co po zakończeniu kariery?”.