Jem mało, ale nie chudnę! Dlaczego?
Spis treści
1. <extra_id_0> Polskie <extra_id_1> Polskie <extra_id_2> Polskie napoje
Przez to są mało sycące i mają niższy indeks glikemiczny niż owoc, z którego zostały przygotowane. Przy takim zwiększeniu dziennego bilansu energetycznego masa ciała może nie spadać. To pułapka, ponieważ soki nie zawierają pulpy czy miąższu, w których w większości zawarte są fitozwiązki i błonnik pokarmowy. Bardzo łatwo wypić ich dużą ilość, szczególnie jeśli ktoś spożywa soki kilka razy dziennie. 1 litr tłoczonego soku pomarańczowego to prawie 400 kcal. Płyny bardzo często nie są uznawane za posiłek i dlatego pomija się je przy notowaniu spożytych w ciągu dnia produktów.2. Mierzenie „na oko”
Tymczasem w przypadku tłustych produktów, np. Masła (zarówno klasycznego, jak orzechowego), orzechów i pestek, olejów, oliwek, awokado, suszonych owoców, tłustych mięs (np. Łosoś, wieprzowina) czy tłustych serów (ricotta, mozzarella, camembert, gouda, gorgonzola) każdy gram będzie miał znaczenie. Dostarczone zostanie wtedy o 150 kcal więcej, niż przewidziano w planie dietetycznym. Wydaje im się, że różnica będzie niewielka. Wystarczy, że w posiłku, w którym znajdują się oliwa, żurawina i camembert, odmierzone zostanie o 10 g więcej każdego ze składników. Wielu osobom często nie chce się odmierzać każdego składnika na wadze kuchennej.3. Spożywanie posiłków w pośpiechu
Warto wygospodarować 10 minut na zjedzenie w spokoju. Podczas spożywania posiłku należy skupić się wyłącznie na nim. Zapobiegnie to przyjęciu dodatkowych kilokalorii. Jedzenie przy filmie czy na stojąco sprawia, że możemy nie odczuć sytości.4. Eliminowanie ziemniaków i pieczywa z diety
Swoją złą sławę zawdzięczają prawdopodobnie temu, że często podaje się je z tłustymi sosami lub mięsami. Właśnie dlatego taka dieta może przynosić efekty. Pamiętaj, że wszystko może znaleźć się w jadłospisie, jeśli zostanie uwzględnione w bilansie energetycznym! Jeśli tego nie potrafisz, skorzystaj z pomocy profesjonalnych dietetyków. Często słyszy się, że na diecie redukcyjnej należy wyeliminować ziemniaki i pieczywo. Jeśli ktoś wyklucza chleb z jadłospisu i nie zastępuje go niczym innym, przyjmuje po prostu mniej kilokalorii niż wcześniej. Jeśli natomiast zamiast pieczywa spożyjemy coś mało sycącego, przez co jesteśmy głodni, znacząco wzrasta ryzyko podjadania i tym samym dieta może nie przynieść efektów. Możesz jeść orzechy, owoce, ziemniaki, pić soki, jednak należy je wliczyć w dzienną podaż energii. Być może dostrzegą błędy, których sam nie zauważasz. Tymczasem ziemniaki są mniej kaloryczne (w 100 g) niż kasza czy ryż!