Spis treści
1. Skąd biorą się dysfunkcje ruchowe
Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy w drodze do pracy nie potrąci nas samochód, a podczas gry w koszykówkę nie naderwiemy sobie ścięgna. Na szczęście dwa pierwsze podpunkty stanowią nie więcej niż 4% wszystkich przyczyn dysfunkcji, które można spotkać u ludzi na siłowni. To kwestia pracy nad prawidłową techniką oraz mobilizacją upośledzonych ruchowo struktur. Wyróżnić możemy następujące przyczyny powstawania dysfunkcji ruchowych: – patologie, na które nie mamy wpływu (różnego rodzaju choroby wrodzone); – kontuzje spowodowane wypadkami losowymi (wszelkiego rodzaju wypadki komunikacyjne, upadki z wysokości itp.); – przeciążenia spowodowane ograniczeniami ruchowymi (wykonywanie ćwiczeń w nieprawidłowym zakresie ruchu); – brak zamkniętego obwodu (wykonywanie ćwiczeń z błędną techniką, w niewłaściwej pozycji); – błędy adaptacyjne (niewyspanie, niewłaściwa dieta, brak rozgrzewki). Tak samo nie mamy większego wpływu na to, jakie choroby przekazane zostaną nam w genach. Na kolejne dwa podpunkty (c, d) mamy już znacznie większy wpływ. Na ostatni podpunkt (e) również mamy duży wpływ, jednak popełnianie tych błędów nie wpływa znacząco na powstawanie dysfunkcji ruchowych. Na pierwsze dwa podpunkty (a, b) praktycznie nie mamy wpływu.2. Przyczyna pierwsza: patologie, na które nie mamy wpływu
Część z nich (skolioza, pogłębiona lordoza) można oczywiście skorygować w stopniu pozwalającym na bezproblemowe wykonywanie treningów. Najrzadszą przyczyną problemów są braki w strukturach kostnych lub stawowych, co skutkuje nieprawidłowym funkcjonowaniem układu ruchu. Dość rzadko widujemy na siłowni osoby z wrodzonymi wadami budowy anatomicznej ciała. Inne natomiast (kolana koślawe lub szpotawe) stanowią nieco większy problem zarówno w korekcji wady, dostosowaniu odpowiedniego treningu, jak i zahamowaniu pogłębiającego się problemu. Patologie, na które nie mamy wpływu, stanowią nie więcej niż 2% przyczyn powstawania dysfunkcji ruchowych.3. Przyczyna druga: kontuzje spowodowane wypadkami losowymi
Oznacza to, że w dzisiejszych czasach niewiele jest kontuzji spowodowanych wypadkami losowymi, których nie można wyleczyć w takim stopniu, by móc kontynuować treningi. Medycyna bardzo rozwinęła się, jeśli chodzi o leczenie tego typu urazów, rekonstrukcje oraz usprawnianie funkcjonowania stawów. Chodzi tutaj o poważne uszkodzenia narządu ruchu spowodowane wypadkami, takimi jak wszelkie kontuzje nabyte podczas treningów, upadki z wysokości, wypadki komunikacyjne.4. Przyczyna trzecia: przeciążenia spowodowane ograniczeniami ruchowymi
Niekoniecznie musi to oznaczać patologie występujące w tym miejscu. Dlatego nie dziw się, że odczuwasz ból, który z czasem przerodził się w kontuzję, skoro nie zadbałeś o prawidłową ruchomość stawów i eliminację przykurczów. Ze względu na ograniczenia ruchomości nie możesz również wykonać ćwiczenia w pełnym zakresie ruchu. Wśród osób trenujących na siłowni nietrudno trafić na taką, która narzeka na jakiekolwiek dolegliwości bólowe. Ból kolana może być wywołany między innymi przykurczem mięśni, które je otaczają, problemami z ustawieniem miednicy, skoliozą kręgosłupa czy innymi. Wykonywanie ćwiczeń z przykurczami powoduje, że nie możesz przyjąć odpowiedniej pozycji. Dlatego też warto dbać – zarówno na poziomie amatorskim, jak i zawodowym – o odpowiednią mobilność i eliminację przykurczów na bieżąco, a z pewnością zmniejszymy szansę na wystąpienie bólu lub kontuzji. Z reguły osoba narzekająca na ból kolana myśli, że przyczyna tkwi bezpośrednio w tym stawie.5. Przyczyna czwarta: brak zamkniętego obwodu
Powinieneś pamiętać, aby każdy ruch we wszystkich ćwiczeniach inicjować poprzez napięcie korpusu. Problem polega na tym, że wytworzenie mocy mięśniowej jest możliwe bez spełnienia tego warunku. „Otwarcie obwodu”, który w idealnej sytuacji powinien być zamknięty, występuje na przykład wtedy, gdy podczas martwego ciągu nasze plecy są zgarbione. Równie niebezpieczna sytuacja powstaje w momencie, gdy ktoś z brakiem pełnej mobilności w biodrach (na przykład po kontuzji) próbuje wykonać pełny przysiad. Brak zamkniętego obwodu powstaje przez: – łokcie prowadzone zbyt daleko od ciała; – stopy skręcone do wewnątrz lub na zewnątrz; – pogłębioną (lub nieco rzadziej) spłyconą lordozę kręgosłupa; – wypuszczone w przód barki (brak stabilizacji); – zaokrąglony kręgosłup; – zadzieranie lub nadmierne opuszczanie głowy. Powielanie ciągle tych samych błędów będzie trwało do określonego momentu. Ciało ludzkie jest skomplikowanym mechanizmem składającym się z różnego rodzaju tkanek. Idealnie byłoby rozpocząć każde ćwiczenie z zamkniętym obwodem, czyli usztywnionymi kręgosłupem i biodrami, ustabilizowanymi barkami oraz stopami ustawionymi równolegle do siebie. Sytuację taką można porównać do jazdy samochodem z niewłaściwym olejem silnikowym lub z przebitą oponą – można jechać dalej, ale kosztem większych uszkodzeń. W miejscu zaokrąglenia pleców tracimy moc i siłę, przez co nadwyrężamy kręgi w kręgosłupie, mogąc doprowadzić do przepukliny dyskowej. W większości takich przypadków organizm skompensuje brak zamkniętego obwodu pogłębieniem naturalnej lordozy kręgosłupa, co również stworzy ryzyko powstania przepukliny dyskowej. Pamiętajmy, że wykonywanie ćwiczeń z otwartym układem ruchu rzadko kiedy da o sobie znać natychmiast. Zerwane więzadła, przepukliny dyskowe czy przemieszczenia barków – tych i wielu innych kontuzji można uniknąć, jeśli zadba się o prawidłowe fizjologiczne podejście do treningu. Warunkiem bezproblemowej i maksymalnie wydajnej pracy tego układu jest ustawienie go w fizjologicznej, stabilnej pozycji.6. Przyczyna piąta: błędy adaptacyjne
Do najczęstszych błędów adaptacyjnych należą przede wszystkim: – częste niedosypianie; – nieodpowiednia dieta; – stres; – niewłaściwe nawadnianie organizmu; – brak rozgrzewki; – zbyt długie przebywanie w nienaturalnej pozycji. Dlaczego jednak warto o nie zadbać? 3% odwodnienie organizmu skutkuje pogorszeniem kondycji wydolnościowej o 10–15%. Z kolei nadmierny stres podnosi poziom kortyzolu, który skutecznie niweczy proces adaptacji potreningowej, niezbędnej do podwyższania parametrów wysiłkowych. Niemniej jednak tyczy się co do nich ta sama zasada – długotrwałe ich popełnianie również skumuluje się i kiedyś da o sobie znać. Nie wszystkim udaje się zadbać o każdy z wymienionych elementów. Niedosypianie wiąże się z podniesionym poziomem cukru we krwi, co w dłuższej perspektywie może skutkować zaburzeniami glikemii. Błędy adaptacyjne nie przyczyniają się do powstawania dysfunkcji ruchowych w takim stopniu jak brak zamkniętego obwodu.