Czy warto zastosować cukrowy detoks
Spis treści
1. Cukier – nie tak szkodliwy, jak sądzono
W latach 70. Za sprawą m.in. Badań przeprowadzonych przez Keys’a A. Za główną przyczynę chorób metabolicznych i układu krążenia uznawano spożycie tłuszczów nasyconych. Od tamtej pory cukier określa się mianem „białej śmierci”. Niemniej WHO zaleca ograniczenie spożycia cukrów dodanych do 10% kaloryczności dziennej diety, czyli ok. 50 g. Nie są to więc bezpośrednie dowody na szkodliwość samego cukru. Po doniesieniach o szkodliwości tłuszczów nasyconych ogromną popularnością zaczęły cieszyć się produkty niskotłuszczowe i beztłuszczowe, których spożycie nie wiązało się jednak ze zmniejszeniem liczby przyjmowanych kilokalorii (tłuszcz był zastępowany innymi składnikami). Autorzy sugerują więc, że ograniczanie cukru w sposób nieprzemyślany, bez ograniczenia nadmiernej podaży kilokalorii, nie będzie wiązało się z korzyściami na szeroką skalę. Autorzy publikacji podsumowują, że przyjmowanie cukrów zawierających fruktozę przy jednoczesnym prowadzeniu diety izokalorycznej nie wiąże się ze zwiększeniem wagi. Nie da się ukryć, że konsumenci słodkich napojów w zestawieniu z osobami unikającymi tego typu produktów zwykle prowadzą mniej higieniczny tryb życia – rzadziej ćwiczą, jedzą więcej, częściej palą papierosy, co może mieć niebagatelny wpływ na wyniki badań. Rippe J.M. I Angelopoulos T.J. Przeanalizowali badania sprawdzające zależność między spożyciem cukru a chorobami przewlekłymi. Trudno jednak zaprzeczyć, że wysokie spożycie słodyczy prowadzi do nadmiernego zwiększenia masy ciała, jednak to nie sam cukier jest przyczyną, a systematyczna nadwyżka kaloryczna. Jeżeli chodzi o ryzyko wystąpienia cukrzycy, dobrze udokumentowany jest jej związek z otyłością, a nie bezpośrednio ze spożyciem cukru. Cukier sam w sobie nie jest zły, podobnie jak nie jest zły cholesterol. Tak sugerują Khan T.A. I Sievenpiper J.L. W swojej publikacji z 2016 r. Po 2000 r. W podobny sposób zaczęły być postrzegane cukry zawierające fruktozę – ich spożycie uznano za jedną z głównych przyczyn występowania nadwagi i otyłości. Autorzy zaznaczają, że dowody na negatywne skutki spożycia fruktozy nie są na tyle wiarygodne, aby przyjąć tę tezę za pewnik. W większości wytycznych przytacza się jednak wyniki badań potwierdzających negatywne skutki nadmiernego spożycia kilokalorii (np. Występowanie otyłości czy chorób metabolicznych). Khan T.A. I Sievenpiper J.L. Spekulują, że cukier może być postrzegany podobnie jak wspomniane wcześniej tłuszcze. Nie odnotowano także, aby ten trend wpłynął korzystnie na zdrowie populacji. Powołują się na badanie Welsh J.A. I wsp., w którym wykazano, że w ciągu dwóch ostatnich dekad w populacji USA, owszem, zmniejszyło się spożycie cukru, ale jednocześnie zaobserwowano wzrost spożycia kilokalorii z innych źródeł, w związku z czym dobowa kaloryczność diety nie uległa zmianie. Fruktoza wydaje się mieć niekorzystne działanie jedynie wtedy, gdy jest dodatkiem do napojów słodzonych. Czy zatem można uznać, że cukier nie szkodzi? Konkluzja jest zaskakująca – autorzy nie znajdują jednoznacznego potwierdzenia niekorzystnych skutków konsumpcji cukru, a właściwie nie stwierdzają dostatecznej liczby dowodów na to, że spożywanie cukru jest główną przyczyną występowania otyłości czy chorób metabolicznych. Produkty z dużą ilością cukru są zwykle wysokokaloryczne i zawsze należy mieć to na uwadze. American Heart Association przestrzega jednak przed spożyciem nadmiaru fruktozy jako czynnika mogącego zwiększyć stężenie triglicerydów we krwi. Rippe J.M. I Angelopoulos T.J. Sugerują, że znanymi i zdecydowanie najistotniejszymi czynnikami ryzyka wystąpienia chorób cywilizacyjnych są nadmierne spożycie kilokalorii i zła jakość diety, czyli uogólniając – stosowanie diety zachodniej. Krótko opisują genezę „cukrowej nagonki”.2. <extra_id_0> Przymus <extra_id_1> Przymus <extra_id_2> Przymus English:
Westwater M.L., Fletcher P.C., Ziauddeen H. W swojej pracy przeglądowej twierdzą, że badania wskazują na występowanie u zwierząt zachowań przypominających uzależnienie w przypadku ograniczonego dostępu do pożywienia. Nam również często zdarza się mieć niepohamowany apetyt na słodkie przekąski. Przede wszystkim dłuższa abstynencja (w tym przypadku od słodyczy) powoduje osłabienie apetytu. Zdaniem autorów przymusowe ograniczanie spożycia słodyczy, np. Powstrzymywanie się od zjedzenia czekolady, sprawia, że produkt wydaje się jeszcze bardziej kuszący. Należy więc wyeliminować cukier czy tylko go ograniczać? Nie wykazano do tej pory, aby cukier lub jakiekolwiek inne produkty spożywcze wywoływały objawy uzależnienia i wykazywały mechanizm podobny do zażywania narkotyków. Szczury mające nieograniczony dostęp do cukru nie wykazują takich zachowań. Ta chęć spożycia słodyczy istotnie różni się jednak od głodu narkotykowego. Z kolei chęć zażycia narkotyku nie słabnie przy braku jego dostępności. Im więcej zakazów, tym częściej myśl o przekąsce powraca, i takie błędne koło może być mylnie utożsamiane z uzależnieniem. Wiele w ostatnich latach mówi się także o „uzależnieniu” od cukru, co może wprowadzać w błąd.3. <extra_id_0> detoks <extra_id_1> detoks <extra_id_2> detoks English:
Uczestnicy badania Bartolotto C. Wyeliminowali cukier dodany oraz sztuczne słodziki na dwa tygodnie. Nie tylko rezygnacja z cukru, ale także zmniejszenie częstotliwości spożycia produktów słodkich skutkuje zmniejszeniem apetytu na tego typu żywność. Wynika z niego, że ograniczenie ilości spożywanych produktów wcale nie przyczynia się do spadku ochoty na ich konkretny rodzaj. Decyzję, czy ograniczyć cukier dodany w diecie, czy go wyeliminować, należy podjąć indywidualnie. Żyjemy jednak w społeczeństwie, którego tradycje i zwyczaje znacznie to utrudniają. Cukrowy detoks najprawdopodobniej przyczyni się do zmian w odczuwaniu smaków. Większość badanych, bo aż 95%, po upływie tego czasu smak słodkich napojów uznawała za zdecydowanie słodszy niż przed detoksem, 75% osób potwierdziło, że smak innych produktów także odczuwa jako bardziej intensywny (np. Jabłka, marchewki). 86, 6% badanych przestało mieć ochotę na cukier już w 6. Dniu wyzwania. Tak też sugerują wyniki badania Apolzana J.W. I wsp. Aby więc wyeliminować trudne do opanowania pokusy, najlepiej zmniejszyć częstotliwość spożywania problematycznych produktów, a nie tylko ich ogólną ilość. Cukry dodane nie są w diecie niezbędne, a idealny sposób odżywiania wiązałby się z ich wykluczeniem. WHO zaleca, aby cukry proste nie przekraczały 10% energetyczności diety, co w przypadku diety 2000 kcal dziennie odpowiada maksymalnie 50 g cukrów dodanych. To z kolei decyduje o preferencjach i doborze produktów w codziennej diecie.